Dzisiejszy dzien rozpoczal sie dzwonkiem do drzwi.Leniwie zsunelam sie po schodach na dol pod nosem przeklinajac osobe,ktora wyrwala mnie z lozka o godz 9.30 w dzien wolny od pracy, a byl to listonosz z przesylka z Polski.Zaraz rozwialo sie moje zaspanie i po rozerwaniu koperty pojawily sie skarby z mojego BlogBoxa,ktore wywolaly podniecenie na mojej twarzy i radosc mojej corki jakby to byly prezenty dla niej hahaha (Jazzy ma prawie 6 lat i uwielbia ogladac kosmetyki)
BlogBox edyszyn 2 to swietna zabawa,bardzo zgrabnie ogarnieta przez
obsession
A oto zawartosc:
Niestety pakunek nie zawieral zadnego lisciku ,to nie wiem komu tak dokladnie dziekowac.Jednak dziekuje Ci dobra duszo za ten pakunek.Trafilas jak najbardziej w moje upodobania.Escada moja ukochana marka perfum,Garnier minerals ulubiony antyperspirant,krem do rak wlasnie potrzebowalam,a tym bardziej firme Alterra chcialam wyprobowac,maseczki z Ziaji wreszcie je mam:)Chusteczki do makijazu jak najbardziej sie przydadza i bardzo chetnie wyprobuje 3 kroki Clinic i Nivea pasek na nosowe wagry:)Szamponik z Silk juz mam ale ten bedzie backup jak najbardziej.Wiec jestem mega zadowolona.Dziekuje!!!Pozdrawiam.
przyznaję się bez bicia :) to ja - zapomniałam wrzucić liścik:(:( cieszę się,że się podbało:)
OdpowiedzUsuńHej hej,Jeszcze raz dziekuje serdecznie za wspanialy box!pozdrawiam
OdpowiedzUsuń